Dzisiaj wstałam o 11;30 nie chciało mi sie ale ile mozna lezec w łozku. zjadłam 3 kromeczki z taka pasta smietankowa noi naturalnie łyzeczka masła rozprowadzona na kromeczki i wypilam kakao ale zaluje bo 150 kalori to ma , przed tym zjadłam 3 sliwki suszone w sumie nie maja tak duzo kalorii bo 57 a wyszło na sniadanie 428,5 kalori ale i tak pozniej na kolacje o 17;30 zjadłam jogurt z 6 biszkoptami i rzułam 2 gumy do żucia jedna truskawkowa i jedna mietowa i razem wyszło 312 kalorii bez tych gum było by 298 ech, znowu przegiełam ! za cały dzien wyszło 740,5 kalorii ! no koszmar . jak zwykle kreciłam 30 minut hula-hop i 10 minut rowerka chciałam dłuzej ale ledwo dawałam rade . A efekty widac no chociaz tyle . Byłam w szkole do ktorej chce sie dostac na dniach otwartych , bardzo mili ludzie i atmosfera rowniez , jest tam super rozmawiałam z taka kelnerka mowiła ze przez wszystkie zajecia bedziemy ubrane w stroje kelnerskie bardzo fajnie , podoba mi sie to . Chodz rozwazam opcje jeszcze kucharza ale jest tylko w zawodowce wiec chyba odpada bo ja chce byc w technikum , moj brat jest kucharzem to sie go podpytam. W sumie lepsza kelnerka bo bym nie podjadała ,chodz uwielbiam gotowac ale mam jeszcze troche czasu do przemyslen . Musze sie dobrze zastanowic zeby pozniej niczego nie załowac. No nie moj ojczym przylazł z chipsami ja zwariuje , nie zjem ani jednego ble. Jutro mama ma wolne wiec bede musiała cos wymyslec bo sie kapnie ze nie jem , najwyzej wezme jedzenie do pokoju i gdzies schowam. Jeszcze 3 dni szkoły i wolne tydzien wkoncu , nie lubie swojej szkoły nie moge sie doczekac az pojde do nowej poznam nowych ludzi napewno ciekawszych niz tych w gimnazjum , chodz nie ukrywam ze lubie sama siedziec w domu polubiłam juz ta samotnosc. Wybaczcie za ten nie zrozumiały jezyk ktorym pisze .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz