środa, 20 marca 2013

Dzień osmy , 20.03

Nie cwiczyłam , jestem załosna =.= znowu sobie pojadłam. NIE NAWIDZE JEDZENIA , sprawia ze jestem gruba , nie potrzebuje go chciałam zaczac zyc normalnie ale na jaka strone nie weszłam wszedzie pisało wole szczuplutkie z płaskim brzuszkiem . Czuje ze boli mnie brzuch mam ochote to zwrocic . Obiecalam sobie ze bede jadła dziennie dwa małe posiłki jeden rano drugi po południu koło 16. a jesli zjem wiecej ukaram sie nie bede jadła dwa dni , musze poniesc konsekwencje moich czynow. zegnaj jedzenie witaj perfekcjo. Przysiegam tutaj przy wszystkich , ze jutro zaczynam nowy dzien "rozdział" wiem jak to wyglada po tygodniu wszystko od nowa ale tym razem sie uda jestem silna musze w to wierzyc. Postaram się uciekawić tego bloga. potrzebuje waszego wsparcia motylki. Uda sie . ♥ I cel = 1 maj , 44kg.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz